jeudi 31 janvier 2008

Paczki


Dzisiaj tlusty czwartek,nie moze zabraknac paczkow.Poczatki z paczkami byly dla mnie trudne,pierwszy raz do kosza(za bardzo sie kleily),drugi raz do kosza(spalone,a w srodku surowe),az w koncu... znalazlam przepis Tatter i postanowilam sprobowac jeszcze raz,trzeci i udany( kto by pomyslal"do trzech razy sztuka").A oto przepis(z tego ciasta wychodzi 25 sredniej wielkosci paczkow):

75 ml letniej wody
155 ml letniego mleka
1 duze jajko
450g maki bialej pszennej chlebowej
50g cukru
50g masla (rozpuszczonego i wystudzonego)
1 lyzeczka soli
1 lyzeczka drozdzy instant
olej do glebokiego smazenia
cukier puder(do posypania)
konfitura,albo co kto lubi

Przesiana make z sola wsypac do miski od robota, dodac drozdze, zaczac mieszac(uzywam haka do wyrabiania). Dodac jajko, cukier. Mleko polaczyc z woda i powoli dolewac do maki, ciagle mieszajac. Stopniowo dodawac maslo.Wyrabiac jakies 10 min. ,tak,zeby otrzymac gladkie, lsniace ciasto. Zostawic do wyrosniecia (do podwojenia objetosci-ok 1 i 1/2godz) w wysmarowanej oliwa misce, zakrytej folia .Wylozyc na stolnice, delikatnie odpowietrzyc i rozwalkowac na grubosc ok 1cm. Wykrawac krazki o srednicy 6cm(ja to robie szklanka). Ukladac na blaszce,wylozonej papierem do pieczenia(zeby sie nie przyklejaly), przykryc i zostawic do ponownego wyrosniecia w cieplym miejscu.Nastepnie rozgrzac olej w dosc duzym naczyniu do temp. 180 C
(dla tych ,ktorzy nie posiadaja termometru: jesli wrzucony kawaleczek suchego chleba zarumieni sie w ciagu 40 sek, olej jest gotowy do pieczenia).Smazyc paczki (po 3-4) ok. 2 min z kazdej strony. Usmazone wylozyc na papierowy recznik kuchenny. Gdy przestygna gotowe sa do nadziewania i w tej chwili juz co kto lubi...Ja nadziewam konfitura(domowa),jaka akurat mam,dzisiaj byla z charon(to owoc egzotyczny-smakuje troche jak morelowa galaretka).

Zycze smacznego i prosze nie przesadzac z jedzeniem paczkow(no moze ewentualnie dzisiaj).

Aucun commentaire: